Ślubne tematy

„Hej sokoły”, czyli uroki skrywane przez Krym

To miejsce na styku dwóch cywilizacji - Wschodu i Zachodu. Każdy znajdzie tu coś dla siebie: morze, góry, zapierające dech w piersiach widoki i mnóstwo zabytków. A przy tym pół roku pięknej pogody, słońca i ciepłej wody. Czego chcieć więcej? Jeżeli podróż poślubna, to tylko na Krym!

„Hej, tam gdzieś znad czarnej wody"

Krym jest świetnym miejscem do leniuchowania i plażowego wypoczynku. Sezon kąpielowy trwa tu prawie pół roku, od maja do października! Woda stopniowo nagrzewa się do 18 º C, żeby w momencie największych lipcowych i sierpniowych upałów osiągnąć temperaturę nawet 28º C w Eupatorii i Sudaku  i 26º C w Jałcie i Ałuszcie. Na wczasy warto udać się także w okresie od września do października, trwa tu bowiem sezon zwany Babim Latem. Jest on wyjątkowo przyjemny: w dzień temperatury nie są aż tak wysokie, woda osiąga nawet 22º C a noce spowija przyjemny chłód. Do zażywania kąpieli morskich i słonecznych polecamy plaże w Sewastopolu, Kerczu, Teodozji, Sudaku czy Jałcie. Pamiętajcie o kremach z wysokim filtrem przeciwsłonecznym!

„Hej sokoły, omijajcie góry, lasy doły"

Na Krymie możecie także zakosztować wspinaczki skałkowej lub jaskiniowej. Skały Red Stone, Nikita i Simeiz to czołowa trójka wśród najczęściej obleganych. Tutaj nie ma czasu na nudę! Górskie wycieczki skuszą też osoby zaciekawione historią i kulturą tego regionu. Jeżeli zdecydujecie się na zdobywanie któregoś ze szczytów, musicie wiedzieć, że największą popularnością wśród turystów cieszą się Ajudah i Aj-Petri. Widoki, jakie będziecie mogli podziwiać ze skalnych wyżyn zapamiętacie na całe życie. Mrożącą krew w żyłach przygodą dla osób o mocnych nerwach będzie przejażdżka linową kolejką nad stromymi przepaściami.  Poczujecie się jak na dachu świata!

„Tam me serce pozostało"

Niejedna Para Młoda zostawi tam kawałek swojego serca, aby wrócić w krymskie strony w kolejne rocznice ślubu. Bogactwo zabytków na styku kultur wschodniej i zachodniej sprawia, że miasta zachwycają zarówno starożytnymi greckimi ruinami, pozostałościami ormiańskich klasztorów czy pamiątkami tatarskich podbojów, takimi jak Pałac chanów w Bakczysaraju.  Zwiedzając skalne miasta lub średniowieczne twierdze zakochacie się bez pamięci w urokach Ukrainy!

„Wina, wina, wina dajcie"

A do wina można by co nieco przekąsić! Kuchnia ukraińska w dużym stopniu oparta jest na potrawach mącznych, tłustych i ciężkich, ale jakże smacznych! Miesiąc miodowy to czas, kiedy możecie przymknąć oko na dodatkowe kalorie. Na Waszych talerza królować więc będą pierogi ruskie, pielmieni z mięsnym farszem (wywodzące się z kuchni rosyjskiej), a także pirożki, czyli rodzaj smażonych niczym pączki, bułeczek z nadzieniem z marmolady lub farszem kapuściano-grzybowym. Nie oprzecie się też krymskim czeburekom, ciastom z pikantnym nadzieniem przypominającym włoskie calzone. Wszystkich potraw najlepiej spróbować na straganach i bazarach, smakują wyśmienicie! Jeżeli lubicie zupy, możecie skosztować barszczu (oczywiście ukraińskiego) czy gęstej i pikantnej zupy mięsnej czenachi. Do picia polecamy sok brzozowy, a na zaostrzenie apetytu wódkę z dodatkiem ostrej papryczki!

Zachwyca swoją cywilizacyjną różnorodnością, pięknymi widokami, morzem, górami i zabytkami z  pogranicza kultur. Przyciąga smacznym jedzeniem, kusząco niskimi cenami i półrocznym latem. Zapraszamy na Krym, a kiedy go odwiedzicie, na pewno zaśpiewacie: „żal serce płacze, że jej prędko nie zobaczę" i migiem postanowicie tam powrócić!

Marta Podczarska

Twoje imię i nazwisko lub pseudonim:
Adres e-mail znajomego:
Wyślij