Ślubne tematy

Gorąca i zmysłowa Hiszpania

Tanecznym krokiem flamenco, rozkoszując się słońcem Kantabrii, popijając sangrię i jedząc przepyszne tapas. Tak właśnie wygląda podróż poślubna w Hiszpanii. Co warto zwiedzić, gdzie wypocząć, co zjeść i kiedy pojechać? Zapraszamy do lektury i jak najszybszego rezerwowania biletu lotniczego!

Flamenco w Andaluzji

Region ten słynie nie tylko ze znanego na całym świece namiętnego tańca flamenco. Tutaj znaleźć można największą liczbę barów i małych restauracji, w których serwowane są najświeższe owoce morza i ryby. Również w Andaluzji podziwiać można ogrom kościołów, pałaców i muzeów, które zlokalizowane są w stolicy regionu - Sewilli. Warto też zobaczyć jeden z najpiękniejszych, dwunastowiecznych meczetów - Mezquita znajdujący się w Kordobie oraz Alhambrę - pałac w Grenadzie, który zalicza się do najbardziej zmysłowych budynków świata. Po wyczerpującej wędrówce nic nie zrobi lepiej, niż lampka sherry - klasycznego andaluzyjskiego wina. Ole!

Vicky, Cristina Barcelona!

Jeżeli nie widzieliście filmu, koniecznie musicie sami sprawdzić, jak urokliwe jest to miasto. Mowa nie tylko o zapierających dech w piersiach zabytkach, takich jak świątynia La Sagrada Familia. Mile spędzicie czas poznając hiszpańską kulturę od podszewki. Najlepiej w tym celu wybrać się na targ „La Boqueira" w samym sercu miasta, gdzie mieszają się aromaty i  barwy miejscowych przysmaków. Dla osób, którym nie straszne wysokości, polecamy wyjazd kolejką linową wzdłuż stromego zbocza aż do klasztoru Montserrat. Do Barcelony warto przyjechać we wrześniu, gdyż wtedy odbywa się tam największy festiwal w mieście. Przez trzy dni trwają bezpłatne koncerty, pokazy i imprezy folklorystyczne. Zabawa do białego rana, gwarantowana! Jeżeli mało Wam atrakcji, zapraszamy na Camp Nou - jeden z największych stadionów piłkarskich na świecie, gdzie na co dzień gra FC Barcelona. Chyba przekonaliśmy każdego Pana Młodego?

Kolorowy Madryt (i okolice)

Velazquez, Goya, Bosch... te nazwiska na pewno nie są obce entuzjastom sztuk pięknych. Dzieła tych malarzy znajdziecie w muzeum Prado. Po takim kulturalnym wstępie, zapraszamy na spacer po El Rastro - pchlim targu, na którym znaleźć można prawdziwe cudeńka! A dla złaknionych, coś dla ciała - dzielnica Huertas pełna barów z przepysznymi przekąskami tapas. I znów mała atrakcja dla męskiej połówki - wizyta na Santiago Bernabéu. Który kibic oprze się atrakcji stąpania po tej samej murawie, co Casillas, Ronaldo czy Kaká? Z Madrytu proponujemy wycieczkę do Toledo, urokliwego miejsca rozsławionego na obrazach El Greco. Zmęczeni zwiedzaniem i gwarem miasta, ukojenie znajdziecie wspinając się na stoki gór Gredos lub Guadarrama.

Wspinaczki i kąpiele słoneczne w Kantabrii i Asturii

Połowę regionu pokrywają góry, a jakby tego było mało znajduje się tu ponad 200 plaż. Każdy znajdzie coś dla siebie, górscy zapaleńcy i miłośnicy plażowego lenistwa.  Dodatkowo jaskinie, w których można obejrzeć malowidła naścienne sprzed 12 tysięcy lat. Spragnieni wrażeń możecie wybrać się do Castro Urdiales, by zobaczyć port rybacki, który oświetla latarnia morska będąca jednocześnie zamkiem. Czego chcieć więcej? Chyba tylko alkoholowych bąbelków. Znajdziecie je w Sidrze - narodowym napoju Asturii, który fachowo trzeba nalewać z dużej wysokości.

Uczta nie tylko dla ducha

Podczas podróży poślubnej nie wolno oczywiście zapominać o przyjemnościach dla ciała. Jedną z nich jest Hiszpańska kuchnia, oparta na bardzo starych i prostych przepisach. Odwołuje się ona zarówno do rodowodu śródziemnomorskiego,  tradycji  ludów pasterskich jak też do kuchni morskiej regionu Galicji. Do najbardziej znanych przepisów należą gazpacho (gęsty chłodnik pomidorowy), paella (jednogarnkowa potrawa z ryżem i owocami morza), tortilla (omlet jajeczny z ziemniakami), tapas (małe przekąski) czy flan (rodzaj puddingu). W Hiszpanii panuje inna niż w Polsce kultura spożywania posiłków. Nie dziwi więc zwyczaj jadania śniadań w barach czy późne kolacje (nawet o 22). Zgłodnieliście? Apetyt zaostrzy aperitif w postaci słodkiego wina z owocami - sangrii. Salud!

Jeżeli jeszcze nie rezerwujecie miodowego miesiąca w Hiszpanii, pamiętajcie:

Panowie, najlepsze stadiony świata stoją przed Wami otworem. Piłka nożna, piękna kobieta u boku i kieliszek sangrii. Czyż to nie raj?

Panie, pchle targi, ponad 200 plaż, pyszności i przystojni niczym Iker Casillas Hiszpanie, którzy oczywiście nie dorównują Waszym partnerom, ale jakże miło na nich popatrzeć. Przekonane?

Marta Podczarska

Twoje imię i nazwisko lub pseudonim:
Adres e-mail znajomego:
Wyślij