Moda na kolorowe suknie ślubne
Jeszcze do niedawna dylemat był następujący: biała czy kremowa? Ta pierwsza była świadectwem czystości, kremowa już swego rodzaju fanaberią. Tradycja nie brała pod uwagę kolorowych kreacji. Od czasów średniowiecza, kiedy królował w tym temacie kolorystyczny przepych, utarły się pewne sztywne stereotypy. Czerwień była kolorem prostytutek, czerń świadczyła o żałobie, a biel zwyczajowo zarezerwowana została dla przyszłej małżonki. A jak jest dzisiaj?
Suknie ślubne XXI wieku
Od XVIII stulecia sporo się zmieniło. Dziś stajemy przed zasadniczym wyborem: biała czy kolorowa? Jeśli decydujemy się na kolor, to hulaj dusza, piekła nie ma! Ślubni projektanci prześcigają się w nietuzinkowych pomysłach. Na początku ostrożnie i delikatnie wybieraliśmy pastele. Jasny, pudrowy róż, pistacja czy błękit. Później zaczęły się odważniejsze akcenty. Suknia ślubna granatowa od pasa w dół, albo ognisto czerwony gorset. Łączenie bieli z różnymi wyrazistymi kolorami stało się bardzo modne w latach 90-tych. Obecnie coraz więcej z nas decyduje się na odważną, oryginalną stylizację.
Eksplozja koloru
Dozwolone jest właściwie wszystko. Jeśli tylko nie natrafimy na murowaną ścianę tradycyjnego konwencjonalizmu, którym mają w zwyczaju raczyć nas teściowe, babcie albo ciotki. Ognista czerwień, romantyczny róż, fiolet a nawet trawiasta zieleń. Pamiętajmy jednak, aby zacząć od dobrania odpowiedniego koloru dla naszej cery. Przypadkowym wyborem możemy przyćmić nasze naturalne piękno. Najpierw my, potem suknia! Do ciemnej karnacji doskonale pasuje kreacja w kolorze ciemnego, ,,brudnego" złota. Do jasnej -kontrastowe, wyraziste kolory. Wybierając pastele istnieje ryzyko, że ,,zlejemy" się z sukienką. Modne są kwiatowe motywy i kolorowe tiule. Na ile starczy nam odwagi? Jak bardzo chcemy pofantazjować? Pamiętajmy, że pomiędzy awangardą a kiczem istnieje bardzo cienka granica. Jeśli podejmujemy się samodzielnego zaprojektowania sukni, zadbajmy o poradę osoby obiektywnej, podążającej za trendami. To nie bal przebierańców!
Czarna niekoniecznie mała
Gustownie, elegancko ale wciąż jeszcze trochę szokująco. Czarna suknia ślubna nadal budzi kontrowersje mimo, iż trafiła na nasz rynek już jakiś czas temu. Zdecydowanie bardziej popularne są czarne dodatki, elementy, hafty, aniżeli cała kreacja. Jednak grono zwolenników rośnie. Powstają coraz to nowe projekty. Rynek próbuje wyprzeć kojarzenie czerni wyłącznie z żałobą. Jak świat stary ,,mała czarna" jest przecież symbolem elegancji i seksapilu. Nikt nie utożsamia jej z uroczystościami pogrzebowymi. Prekursorzy pomysłu czarnej sukni ślubnej również liczą na łaskawe, mniej konserwatywne spojrzenie. Czarny, zwiewny tiul do kostek nie musi przywodzić na myśl postaci z serialu ,,Rodzina Addamsów". Jeśli nie chcemy pozostać jedynie w czarnej konwencji, to czerwony kwiat we włosach, kontrastowy, jasny bukiet, buty albo rękawiczki mogą ,,ożywić" stylizację. Pamiętajmy jednak, że w dalszym ciągu jest to pomysł bardzo odważny. Uroczystość jest rodzinna i jeśli przewidujemy nieprzychylne spojrzenia ze strony bliskich, to zastanówmy się, czy warto aż tak wychylać się poza tradycyjne nurty.
Z umiarem
Kolorowa suknia ślubna jest wyrazistą ozdobą samą w sobie. Decydując się na krzykliwy, albo wręcz pstrokaty projekt, musimy pamiętać o stonowanym, delikatnym makijażu i subtelnych dodatkach.
Różnorodność kolorystyczna kreacji ślubnych pozwala nam jeszcze bardziej wyrażać siebie w tym najważniejszym dla nas dniu. Wykorzystajmy to z głową!
Aleksandra Daniszewska
Baleriny, szpilki, botki - czyli pantoflowy zawrót głowy
O ślubnym obuwiu pisaliśmy już w kontekście wygody. Jednak powiedzmy sobie szczerze, ważny jest też styl i moda. Buty, w których...
Czytaj więcej
Biżuteria Pana Młodego
Od kilku lat zauważa się tendencję do przykładania przez Panów większej staranności co do wyglądu w dniu ślubu. Choć rewolucja to...
Czytaj więcej
Biżuteria ślubna a typ dekoltu sukni
Biżuteria ślubna powinna być dopasowana do sukni, rodzaju dekoltu, fryzury a także do kształtu twarzy Panny Młodej. Biorąc pod uwagę to...
Czytaj więcej
Gorączka piątkowej nocy - Hotel Rubinstein 7 sierpnia 2009 r.
W piątek 7 sierpnia odbył się kolejny pokaz z cyklu „Gorączka piątkowej nocy". Tym razem w Hotelu Rubinstein na krakowskim Kazimierzu...
Czytaj więcej
Do ołtarza lekką stopą
Wybór butów do ślubu, to problem nie jednej Panny Młodej, bo oprócz wygody liczy się wygląd i dopasowanie do sukni i...
Czytaj więcej
|