Do widzenia cellulcie!

Na samą myśl o nim dostajemy gęsiej skórki. Najchętniej usunęłybyśmy to słowo ze słownika. Ile razy zdarzyło się Wam z trwogą oglądać własne ciało i odkryć niechcianą ,,skórkę pomarańczową"? Zachęcamy do przeczytania artykułu, aby dowiedzieć się, jak powstaje ten niemiły dla oka defekt i jak z nim walczyć.
O cellulicie słów kilka
Dotyczy przede wszystkim kobiet, zaledwie 1 proc. z nich, nie ma z nim styczności. Najczęściej po raz pierwszy objawia się po okresie dojrzewania. Cellulit, bo jak już wiecie o nim mowa, jest nierównomiernym rozmieszczeniem tkanki tłuszczowej pod skórą. Wówczas staje się ona pofałdowana, bardziej miękka, a wyglądem przypomina owoc pomarańczy - stąd nazwa ,,skórka pomarańczowa". Pojawia się na udach, pośladkach, brzuchu oraz niekiedy na ramionach. Proces ten trwa dłuższy czas, podzielony jest na pięć faz. W pierwszej pojawia się niewielkie pobruzdowanie, które jest wynikiem zastoju krwi żylnej. Na tym etapie mamy spore szanse przeciwstawić się niechcianemu cellulitowi. W fazie drugiej występuje uwypuklenie ,,skórki pomarańczowej", również może wystąpić obrzęk. W następnej widoczny jest już w momencie napinania mięśni. W studium czwartym mamy do czynienia z występowaniem różnych bruzd. Faza ostatnia, jest najbardziej zaawansowaną - pojawiają się liczne guzy sporej wielkości. Mogą być bolesne przy dotykaniu.
Przyczyny powstawania cellulitu
W pierwszej kolejności za cellulit odpowiedzialne nasze geny. W nich zapisana jest liczba komórek tłuszczowych, które mają być usunięte oraz tych, które zachowujemy. Duży wpływ na ten proces mają hormony, w szczególności estrogen. Jego nadmiar przyczynia się do powstawania cellulitu. Wiedząc, że główną przyczyną są zaburzenia hormonalne, związane z estrogenami, przestaje dziwić fakt, że cellulit występuje przede wszystkim u kobiet. Estrogeny to bowiem hormony charakterystyczne dla płci żeńskiej. Znaczącym czynnikiem sprzyjającemu wytworzeniu się „pomarańczowej skórki" jest również brak ruchu. Sporadyczna aktywność fizyczna i siedzący tryb życia zaburza krążenie, które ma niebagatelny wpływ na odżywianie komórek tłuszczowych i ich prawidłowe funkcjonowanie.
Goodbye cellulite
Jak zażegnać wroga i nie musieć z niepokojem spoglądać na własne ciało? Przede wszystkim zainwestować w dobrze skomponowaną dietę i dużą ilość ruchu.
Dieta antycellulitowa opiera się na kilku zasadach:
- ogranicz spożywanie słodyczy i fast-foodów, gdyż powodują one odkładanie tkanki tłuszczowej,
- zmniejsz ilość soli, alternatywą mogą być mieszanki ziołowe,
- dodaj do swojej diety produkty lekkostrawne np. ryby i ryż, przyśpieszają one trawienie,
- zmniejsz ilości spożywanego alkoholu, gdyż wypłukuje on mikroelementy z organizmu,
- jedz potrawy z potasem, który zmniejsza obrzęki np. sałatę, pomidory, ziemniaki,
- ogranicz spożywanie herbaty, gdyż teina zatrzymuje wodę w organizmie,
- jedz ryby, orzechy, oleje roślinne, oliwy i tzw. miękkie margaryny, ponieważ są one bogate w kwasy tłuszczowe, które poprawiają metabolizm tkanek z rozwijającym się cellulitem, zapobiegają odkładaniu się tkanki tłuszczowej, jak również przyspieszają jej spalanie.
Kolejnym krokiem są odpowiednie ćwiczenia, które pozwolą nam zrzucić zbędne kilogramy, poprawić krążenie i elastyczność skóry. Najlepiej na zmiany cellulitowe wpływają sporty wodne, gdyż nacisk wody powoduje naturalny masaż skóry.
Domowe sposoby na walkę ze "skórką pomarańczową"
Dwa razy w tygodniu wskazane jest robienie peelingu. Można zrobić go samemu, dzięki czemu zmniejszamy ilość konserwantów dostarczanych skórze. Proponujemy wersję z kawą, która ma niezwykłe właściwości - pobudza rozkład tłuszczów w komórkach tłuszczowych. Do przygotowania peelingu kawowego potrzebujemy:
- łyżki soli,
- łyżki cynamonu,
- pół szklanki mielonej kawy,
- dowolny balsam lub oliwkę do ciała.
Składniki mieszamy i nakładamy na miejsca ze zmianami cellulitowymi, a następnie wmasowujemy je w skórę okrężnymi ruchami. Jednym z najstarszych, a zarazem zawsze skutecznym sposobem jest także zimny prysznic. Wpływa idealnie na krążenie, pobudzając metabolizm komórkowy, który redukuje cellulit.
Drogie Panie nie ma co marnować czasu na narzekanie i poddawanie się zimowej chandrze. Nie czekajcie do wiosny na zmianę. Zacznijcie już dziś walkę, z tym co niepożądane. Zatem do dzieła!
Katarzyna Sikora
Prostownica – przyjaciel czy wróg?
Masz piękne długie loki, których zazdroszczą ci wszystkie przyjaciółki, ale ty nie czujesz się z nimi dobrze? Masz cienkie i proste...
Czytaj więcej
Zimowy nieład na głowie
Zima jest najgorszą porą roku dla Twoich włosów. Na dworze mróz, wiatr i wilgoć, w pomieszczeniach powietrze przesuszone centralnym ogrzewaniem. Na...
Czytaj więcej
5 sprytnych trików jak bosko wychodzić na zdjęciach
Przeglądając zdjęcia z albumu masz wrażenie, że obiektyw aparatu Cię nie lubi? Tymczasem data ślubu zbliża się wielkimi krokami, a razem...
Czytaj więcej
Uroda włosa w ciąży
Ciąża to czas niezwykle magiczny. Pod naszym sercem nosimy małą istotkę, która już wkrótce całkowicie odmieni nasze życie. Jest jednak jeszcze...
Czytaj więcej
Żelazo – Twój przyjaciel
Kobietom tego pierwiastka nigdy dość! Wiąże się to z dużej mierze z fizjologią kobiecego organizmu. Dlatego Panowie, możecie spokojniej spać. Niedobór...
Czytaj więcej
|