„Niewyjściowa” Para Młoda
Według starej chińskiej tradycji Yin-yang związek kobiety i mężczyzny, by stanowić pełną harmonię, powinien polegać na idealnym uzupełnianiu się dwóch pierwiastków: kobiecego - Ziemi i męskiego - Nieba. Czy dotyczy to także sfery naszego wyglądu?
Mówi się, że problem tzw. dopasowania fizycznego tak naprawdę nie istnieje. Jeśli dwoje ludzi decyduje się na tak poważny krok, jakim jest ślub, to znaczy, że akceptują siebie nawzajem. Dostrzegają swoje zalety i wady, nie tylko psychiczne, ale i fizyczne...
Internet a miłość
Jak zatem można wytłumaczyć miliony postów na forach internetowych, zrozpaczonych, przyszłych Panien Młodych, które uważają, że z różnych względów ich związki są niedobrane? Internet, zapewnia pełną anonimowość, dlatego też często spełnia rolę „zbiorowego terapeuty". Kobiety, bo to one najczęściej są autorkami tego typu wątków czy postów, tak naprawdę nie szukają w sieci zrozumienia, tylko wykluczenia racji swoich poglądów. Jednak czy sam fakt, że taka wątpliwość istnieje o czymś świadczy?
Internetowe „grupy wsparcia"
Dyskusje toczące się na ten temat na forach internetowych charakteryzuje jedna prawidłowość. Spośród miliona życzliwych postów, znajdzie się zwykle, choć jeden, który bezlitośnie poprze zdanie Panny Młodej. Na przykład: „Mój narzeczony jest sporo niższy ode mnie. Mam wrażenie, że wyglądamy razem komicznie... Nie wyobrażam sobie naszego ślubu...Już czuję na sobie wzrok wszystkich gości i słyszę ich złośliwe komentarze..." - pisze na jednym z forów Agata. Pod spodem czytamy odpowiedzi życzliwych internautów: „Dlaczego przejmujesz się tym, co nie jest problemem?", „"najważniejsze jest to, co mamy
w sobie, co do siebie czujemy, a nie to, jak wyglądamy." Zdarzają się jednak takie wpisy jak ten: „jeśli masz takie wątpliwości, to znaczy, ze go nie kochasz. Po co w ogóle decydujesz się na ślub???". To jeden z wielu przykładów, ale wart przytoczenia po to, by zwrócić uwagę na nowy problem.
Rzeczywistość zmieszana z fikcją
Przyciągające oko okładki magazynów ślubnych, poradników, katalogów i przede wszystkim atrakcyjne interfejsy ślubnych portali epatują fotografiami par jak
z żurnala. Ona - smukła talia, piękny makijaż, fantastyczna fryzura, idealnie dopasowana suknia; on - typ amanta, doskonale ubrany, otacza ją silnym, męskim ramieniem. Dodajmy do tego bajkowy plener i już mamy milion powodów, by wpaść w kompleksy. Od dawna wiadomo, że powinniśmy umieć oddzielić rzeczywistość od estetyki, jaką lansują współczesne media.
Wygląd a uczucie
Problem Agaty sięga nieco głębiej. Swój wybór, którego ewidentnie nie jest pewna, uzależnia od ludzkiej opinii. A ta, jak wiadomo, nie bawi się w sentymenty. Koleżanki internautki podsuwają coraz to ciekawsze rozwiązania: „załóż płaskie buty, on niech ma nieco wyższy obcas, nie upinaj włosów wysoko do góry, bo to cię optycznie podwyższy, zrezygnuj z welonu, on niech założy kapelusz...". Owszem. Seria „tricków" powodujących złudzenie optyczne być może sprawi, że nieżurnalowa Panna Młoda poczuje się nieco lepiej. Nie wyeliminuje jednak problemu, jakim jest niepewność i poczucie sztuczności sytuacji.
Klucz do sukcesu
Nikt nie powiedział, ze monopol na małżeństwo mają jedynie te pary, które pasują do siebie wizualnie. Często takie dopasowanie nie idzie w parze ze zgodnością charakterów. Sztuka akceptacji nie jest łatwa, ale dzień ślubu to dopiero początek wspólnego życia. Warto się zatem zastanowić, na ile niedopasowanie fizyczne będzie przeszkadzać nam nie tylko w dniu ślubu, ale także w dalszym, wspólnym życiu. W momencie, w którym strach i obsesyjna myśl o tym, jak źle razem wyglądamy zdominują wszelkie inne odczucia, powinniśmy zadać sobie pytanie, czy osoba, z którą chcemy pójść do ołtarza, rzeczywiście jest tą jedyną.
Grażyna Łobaszewska śpiewała kiedyś w popularnej piosence: brzydka ona, brzydki on, a taka ładna miłość. Sztuką nie jest niedostrzeganie wad w drugim człowieku, ale ich akceptacja.
Sylwia Marszał
S.O.S – jutro ślub!
Dzień ślubu bez wątpienia jest jednym z najważniejszych i najbardziej wyjątkowych momentów w naszym życiu. Ze skrupulatnością przygotowujemy się do niego, snując...
Czytaj więcej
Niezwykłe śluby
W przygotowaniach do ślubu rzadko jest miejsce na inwencję twórczą. Zwykle wszystko załatwia za nas tradycja - biała suknia, welon, złote...
Czytaj więcej
Wcześniej czy później
Zastanawiając się nad miesiącem i miejscem, w którym chcemy wziąć ślub często myślimy nad doborem odpowiedniej godziny ceremonii. O której godzinie...
Czytaj więcej
Własne przysięgi ślubne
Zwykle są treściami powtarzanymi za księdzem lub urzędnikiem. Jednak od pewnego czasu panuje moda na własny tekst przysięgi małżeńskiej. Czy tradycja...
Czytaj więcej
Wino na weselu
Mimo, że na weselnych stołach wciąż króluje wódka, jej niepodzielne panowanie wydaje się coraz bardziej zagrożone. Wino przebija się jednak z...
Czytaj więcej
|