Garść sprawdzonych sposobów... jak zepsuć własny ślub!

Nie od dziś wiadomo, że ślub to niezwykle ważne wydarzenie i każda Młoda Para pragnie, aby wszystko w tym dniu było dopięte na ostatni guzik. Banał stary jak świat, a mimo wielomiesięcznych przygotowań zdarzają się wypadki, które uroczystą ceremonię potrafią zamienić w niezapomnianą klapę. Poniżej prezentujemy listę najczęściej popełnianych ślubno-weselnych błędów.
Chcę być piękna!
Wizyta w SPA, u kosmetyczki albo w solarium na 24 godziny przed ślubną ceremonią zdecydowanie nie jest najlepszym pomysłem. Możliwości oszpecenia się na własne życzenie jest w tym wypadku wiele. Maseczka, która miała nawilżyć i wygładzić zmęczoną twarz może wywołać przykrą wysypkę, a złocista opalenizna może zamienić się w bolesne oparzenie. Również eksperymentowanie z niewypróbowanymi wcześniej kosmetykami jest surowo zabronione. Krem, puder albo tusz do rzęs mogą uczulać, dlatego należy przetestować je dużo wcześniej. Wszelkie zabiegi kosmetyczne najlepiej będzie wykonać przynajmniej kilka dni wcześniej, aby w razie wpadki uczulenie mogło zniknąć do dnia ślubu.
Przetańczyć całą noc w... niewygodnych butach?!
Kolejnym często popełnianym błędem jest założenie do ślubu zupełnie nowych butów. Zazwyczaj ślubne obuwie przechodzi tylko jedną próbę - podczas zakupów w sklepie, a następnie ląduje w pudełku i czeka na ponowne założenie aż do dnia ślubu. Niestety Młodzi często zapominają jak bardzo dobra zabawa zależy od wygodnych butów. Jeśli nie chcecie aby po kilku godzinach tańca i ślubno-weselnej bieganiny na stopach pojawiły się bolesne otarcia i pęcherze, buty należy wcześniej „rozchodzić".
Problemy z garderobą
Odbieranie od krawcowej sukni ślubnej w piątek wieczorem również nie jest najszczęśliwszym pomysłem. Może okazać się, że konieczne będę drobne poprawki, na które w przeddzień uroczystości zabraknie już czasu. Dlatego najlepiej odebrać suknię tydzień wcześniej. Sukienka ma leżeć idealnie nie tylko, gdy Panna Młoda stoi. Dlatego warto w niej posiedzieć, trochę się poruszać, aby sprawdzić czy nic nie uwiera i nic się nie marszczy. Na weselu dobrze jest mieć pod ręką mini krawiecki zestaw ratunkowy, czyli nożyczki oraz białe i czarne nici (na wypadek, gdyby coś przytrafiło się garderobie Pana Młodego).
Spóźnienie na własny ślub
Nie jest to niewybaczalne faux pas Młodej Pary, ale należy pamiętać, że nikt nie lubi na nikogo czekać. Po drodze może wydarzyć się wiele niespodziewanych wypadków (można złapać gumę, sąsiedzi lub znajomi mogą zatrzymać Was na bramie weselnej). Dlatego zawsze należy zaplanować wszystko z odpowiednim zapasem czasu.
Brak obrączek
Scenariusz jak z najgorszej czarnej komedii, ale zdarza się. Świadek ze zdenerwowania może zapomnieć albo zgubić ślubne obrączki. Dlatego wśród weselnej bieganiny nie zapomnijcie upewnić się, czy świadek je zabrał. Obrączki to symbol Waszej miłości i trwałości małżeństwa, zatem jest to ostatnia rzecz, której mogłoby zabraknąć na ślubie.
Źle posadzeni goście
Tutaj najłatwiej jest popełnić błąd. Posadzenie obok siebie skłóconych ciotek lub rozwiedzionego małżeństwa zagwarantuje nieprzyjemną atmosferę. Jeśli rozdzielicie dobrych znajomych i posadzicie między nimi starszego wujka, który dodatkowo uwielbia opowiadać o dawnych czasach, goście z pewnością nie będą zadowoleni. Zanim rozsadzicie biesiadników, dokładnie przemyślcie kto z kim powinien siedzieć, aby zabawa weselna była udana dla wszystkich.
Czym chata bogata...
O atmosferze weselnej zabawy decyduje też zasobność stołów. Jeśli jedzenie wydawane jest z opóźnieniem, jest zimne albo niesmaczne, goście z pewnością nie będą zachwyceni. Wiadomo nie od dziś, że „głodny Polak to zły Polak", dlatego lepiej, żeby jedzenia było odrobinę w nadmiarze, niż żeby goście musieli wracać do domu...po kanapki!
Alkohol
Polska tradycja nakazuje, aby wesele było suto zakrapiane alkoholem. Oczywiście zdarzają się wesela bezalkoholowe, ale o tym fakcie należy wcześniej poinformować gości. Wódka, która skończy się o godz. 23, albo brak innego rodzaju alkoholu może bardzo skutecznie popsuć zabawę niektórym gościom. Część gości może nie przepadać za wódką, wtedy w zamian należy zaproponować im coś innego, np. wino. Pamiętajcie jednak, że co na weselu ujdzie na sucho pijanemu wujkowi, zdecydowanie nie przystoi Wam. Nie ma bowiem gorszego widoku, niż pijany Pan Młody albo Panna Młoda.
Ślubno-weselne wpadki się zdarzają, szczególnie często, gdy towarzyszy im nerwowa bieganina. Dlatego lepiej jest, jeśli macie w zanadrzu dokładny plan działania, który dodatkowo będzie zawierał wszystkie kontaktowe numery telefonów, np. świadków, rodziców, firm z którymi współpracujecie przy organizacji wesela. Niektóre gafy są nie do uniknięcia, dlatego jeśli już się przydarzą (np. jedno z Was pomyli tekst przysięgi) nie trzeba załamywać rąk, lecz potraktować je z przymrużeniem oka!
Małgorzata Gleń
Fotograf ślubny, kamerzysta - jak wybrać, co oczekiwać
Zdjęcia ślubne to najważniejsza pamiątka, jaką może dostać młoda para. Podobnie wygląda sprawa filmu weselnego, na którym ujęte są najważniejsze momenty...
Czytaj więcej
Ślub jednostronny – co to takiego?
Ślub w Kościele katolickim większości z nas kojarzy się z sakramentem udzielanym osobom wierzącym. Jednak co zrobić, kiedy tylko jedna z...
Czytaj więcej
Wybór fotografa na ślub - rozważania
W trakcie każdych przygotowań do ślubu nadchodzi ważny moment wyboru dobrego fotografa. Przecież to właśnie zdjęcia ze ślubu mają być pamiątką,...
Czytaj więcej
Ślubne wpadki
Kiedy zaplanowany z takim pietyzmem ślubny scenariusz w najistotniejszych momentach, zaczyna mijać się z zastaną rzeczywistością, możemy być pewni, że nadprogramowe...
Czytaj więcej
Małżeństwo = spółka z ograniczoną odpowiedzialnością?
Po beztroskim okresie narzeczeństwa dla wielu młodych małżeństw zaczyna się zwykła szarość życia, której osią stają się przede wszystkim pieniądze. Obecnie...
Czytaj więcej
|