Małżeństwo z portalu randkowego
W dzisiejszym świecie coraz więcej nawiązywanych przez nas relacji zapośredniczonych jest przez elektronikę. Częściej rozmawiamy z kimś na Facebooku czy przez Skype'a niż spotykamy się na kawę, podlewamy wirtualne pomidory znajomemu z podstawówki, z którym na żywo nie widzieliśmy się od 10 lat i piszemy smsa przyjaciółce siedzącej dwa pokoje dalej. Jak na te zmiany zareagowała sfera matrymonialna? Jak wpłynęły one na poznawanie potencjalnych partnerów, randkowanie i dobieranie się w pary? Niebagatelną rolę odegrała tutaj rosnąca popularność portali randkowych.
Studentka pozna pana na stanowisku...
Przejście sfery matrymonialnej do świata online obrosło w grubą warstwę stereotypów. Jest trochę jak disco polo, którego niby nikt nie słucha, po czym nagle okazuje się, że wszyscy znają słowa większości piosenek. Podobnie tutaj - nawet najbardziej odżegnujące się od tego typu aktywności osoby potrafią na jednym wydechu wymienić co najmniej cztery nazwy randkowych stron internetowych. Co się popularnie twierdzi na ich temat? Po pierwsze, że kobiety szukające w ten sposób swoich partnerów są brzydkimi desperatkami, a ich życie prywatne w sferze realnej nie istnieje. Jest jeszcze ich druga grupa - wedle powszechnej opinii należą do niej wytapetowane miłośniczki krótkich spódniczek, które szukają dodatkowego źródła dochodu. Albo dorywczego (doładowanie konta komórkowego za roznegliżowane fotki), albo stałego (sponsoring). Ich dążenia są częściowo zbieżne z męskimi działaniami w tego typu portalach, ponieważ przyjęło się myśleć, że nieliczni panowie logują się w nich głównie w poszukiwaniu łatwego i niezobowiązującego seksu.
Poszukiwana blondynka z Małopolski planująca piątkę dzieci
Tymczasem, jak to często bywa, popularne opinie nijak się mają do rzeczywistości. Osoby posiadające swoje konta na portalach matrymonialnych bardzo często są atrakcyjne fizycznie i mają interesujące hobby, poza tym prowadzą intensywne życie towarzyskie i nie mają żadnych problemów z nawiązywaniem kontaktów w sferze live. Szukanie potencjalnego partnera za pomocą sieci uzasadniają przez ciekawość, oraz znacznie większy zakres możliwości, ograniczony jedynie liczbą zarejestrowanych osobników płci przeciwnej. To świetne rozwiązanie dla osób, które ze względu na specyfikę swojego grona znajomych nie mają możliwości poznania w jego obrębie potencjalnego partnera (np. student informatyki pracujący jako programista w firmie zajmującej się elektroniką). Co więcej, szukanie interesującej opcji za pomocą Internetu umożliwia ścisłą selekcję według ważnych dla nas cech partnera, czy to dotyczących jego wieku, zainteresowań, miejsca zamieszkania czy nawet preferencji seksualnych lub planów życiowych. No i oczywiście stanowi świetną alternatywę dla nieśmiałych osób, którym w kontaktach face-to-face z nową osobą natychmiast wyczerpuje się zasób słownictwa.
Niebrzydki szuka pani do niezobowiązujących spotkań
Nic więc dziwnego, że coraz więcej osób odkrywa potęgę Internetu w nawiązywaniu relacji z przyszłym partnerem. Statystyki wykazują rosnącą tendencję do zawierania małżeństw pomiędzy osobami, które spotkały się online. Jak sądzę, każdy z nas zna przynajmniej jedną taką parę, wśród moich znajomych najbardziej kuriozalny jest przypadek narzeczonych, którzy poznali się poprzez... komentarze pod zdjęciami na naszej-klasie. Rosnąca siła sieciowej przestrzeni w aranżowaniu związków zaczyna budzić coraz większe kontrowersje. Wykraczają one znacznie poza przytoczone powyżej stereotypy, skupiając się na przykład na takich zagadnieniach, jak niebezpieczeństwo „programowania" partnera. Miałoby ono opierać się na bardzo szczegółowych kryteriach wyszukiwania interesujących nas osób, które budzą pejoratywne skojarzenia z inżynierią genetyczną i pozbawieniem tej bardzo intymnej strefy całej jej magii i naturalności.
Co więcej, dzięki portalom randkowym (a może raczej „z ich winy"?) użytkownik zyskuje złudne wrażenie wszechmocy i posiadania w zasięgu ręki niemal dowolnych opcji matrymonialnych. Niestety, często odbija się to negatywnie na związku, do którego z czasem wkrada się rutyna, ponieważ w tym przypadku możliwości oferowane przez sieć stają się podwójnie kuszące. Nie do pogardzenia jest również anonimowość zawieranych w ten sposób relacji, są one zupełnie odcięte od kontekstu życia codziennego - znajomych z pracy, z osiedla czy krewnych, tym samym ich zerwanie nie stanowi żadnego zagrożenia.
Seks oralny - tak, publiczny - nie, trójkąty - nie...
Kolejna kwestia budząca wątpliwość to asymetria relacji nawiązywanej poprzez portal z randkami. Spotykamy się bowiem z zupełnie obcą sobie osobą, o której nie wiemy nic ponad to, co chce nam powiedzieć. Szablony informacji umieszczanych na witrynach matrymonialnych dają możliwość zapoznania się z preferencjami seksualnymi zalogowanej osoby, równocześnie nie mówiąc nic np. o jej rodzinie, znajomych czy stosunku do książek Paulo Coelho. Tym samym otrzymujemy niewymierną jajecznicę informacyjną, która może solidnie zaburzyć początek powstającej relacji.
Abstrahując od powyższych rozważań, każdy z możliwych sposobów poznania swojej prawdziwej miłości jest dobry. Jeśli lubimy eksperymentować, albo widzimy, że w naszym najbliższym otoczeniu brak ciekawych możliwości, dlaczego nie rzucić się na głęboką wodę i nie spróbować? Może nasz przyszły ukochany właśnie uzupełnia informacje w swoim profilu...
Anna Wolnik
Randkowanie w PRL-u
Fakt, że nazywasz określonego mężczyznę swoim narzeczonym czy mężem świadczy o tym, że macie za sobą burzliwy okres pierwszych randek. Rządzi...
Czytaj więcej
Co pod sukienką?
Wiele z nas zastanawia się nie tylko nad tym, jaki rodzaj bielizny czy butów dobrać, ale także mamy problem z doborem...
Czytaj więcej
Małżeństwo z portalu randkowego
W dzisiejszym świecie coraz więcej nawiązywanych przez nas relacji zapośredniczonych jest przez elektronikę. Częściej rozmawiamy z kimś na Facebooku czy przez...
Czytaj więcej
Imprezy na każdą okazję! Chrzciny naszego maluszka
Chrzest to ważny moment w życiu każdego chrześcijanina. Wiadomo jednak, że oprócz sakramentu udzielonego dziecku, istotne jest także świętowanie tego jedynego...
Czytaj więcej
Seksualna rewolucja, czyli czego nie wiecie o seksie małżeńskim, a boicie się zapytać
Dzisiaj na naszym portalu rozpoczynamy nowy cykl artykułów zatytułowany „Seksualna rewolucja". Porady i artykuły w nim zawarte będą dostarczać Wam informacji...
Czytaj więcej
|